Kim jestem i co tu robię?
Jestem człowiekiem orkiestrą. Organizuję i prowadzę eventy, gram w zespole, tworzę muzykę a ostatnio również… piszę.
Całe moje życie pochłonęła praca twórcza, która daje mi najwięcej satysfakcji. Gdy w pewnym momencie rozwoju Copy That okazało się, że Kasia i Magda potrzebują osoby, która niczym Mariusz Max Kolonko otworzy słoik z angielskimi wyrazami i wyleje jego zawartość (z sensem) na papier (również ten wirtualny) – postanowiłem podjąć się tej misji.
'Something is not yes?’ – Not this time!
Jaką mam wiedzę i doświadczenie?
Kontakt z językiem angielskim mam od 5. roku życia. Właśnie wtedy zacząłem naukę na prywatnych lekcjach w domowym zaciszu. Kontynuowałem ją na kursach językowych w Polsce i w Wielkiej Brytanii, a umiejętności wykorzystywałem w praktyce m.in. podczas pracy w Anglii. Obcowanie z językiem angielskim na jego rodzimej ziemi dało mi sto razy więcej niż jakiekolwiek zajęcia w Polsce i pozwoliły przesiąknąć angielskim do szpiku. Z Wysp przywiozłem bagaż doświadczeń, inspiracje muzyczne, nowe spojrzenie na świat i dyplom ukończenia kursu językowego.
Od lat działam także w branży eventowej. Byłem managerem klubu muzycznego, event managerem w agencji, specjalistą programowym w domach kultury, konferansjerem, freelancerem i koncertującym muzykiem. Organizowałem też wystawę zwierząt egzotycznych, więc wiem jak wygląda i zachowuje się kameleon – mamy wiele wspólnego. ?
Co mnie wyróżnia?
Dużo tatuaży, kolczyki i nienaganna fryzura.
Oprócz tego po angielsku mówię i piszę swobodnie, tak jak bym był wieloletnim sąsiadem Księcia Karola.